Tanie mieszkania na wynajem, dopłaty do oszczędności mieszkaniowych i powrót do budownictwa TBS i spółdzielczego – to podstawy zaprezentowanego przez rząd Narodowego Programu Mieszkaniowego.
Narodowy Fundusz Mieszkaniowy
Narodowy Program Mieszkaniowy zakłada budowę tanich mieszkań na wynajem, które przeznaczone zostaną głównie dla osób, które dzisiaj mają zbyt wysokie dochody, by otrzymać mieszkanie od gminy, ale zbyt niskie aby starać o kredyt w banku. Rząd zakłada, że na potrzeby programu przeznaczy grunty Skarbu Państwa. Orientacyjna cena najmu ma wynosić od 10 do 20 zł za metr kwadratowy, a sam koszt budowy wyceniono w zależności od miasta na 2 500 do 3 500 zł. W najbliższym czasie ma zostać przygotowany szczegółowy program, który określić ma miedzy innymi wariant tak zwanego dojścia do własności dla osób, które skorzystają z programu. Na potrzeby programu stworzone zostaną zasady punktacji, które preferowały będą wielodzietne małżeństwa.
Trzy filary
Drugim filarem ma być stworzenie systemu kont oszczędnościowych, na których Polacy będą oszczędzali na mieszkanie. Konta te będą zakładane w działających już na rynkach dopłat, a pomoc Państwa polegać ma na wypłacaniu specjalnej premii. W jednym z wariantów minimalny czas oszczędzania określono na 4 lata, a możliwość otrzymania premii od Państwa wynieść ma do 15 %. Co istotne pieniądze z tego konta będą mogły posłużyć na dowolny cel mieszkaniowy, w tym zamianę mieszkania na większe czy po prostu remont.
Rząd zamierza ożywić budownictwo komunalne przez wzmocnienie spółdzielni mieszkaniowych i Towarzystw Budownictwa Społecznego. Prawdopodobnie, podobnie jak kilkanaście lat temu, organizacje te będą mogły finansować się częściowo z preferencyjnych kredytów rządowych.
Zanim wprowadzony zostanie Narodowy Program Mieszkaniowy rząd zapowiada zmiany nowelizację przepisów prawa, w tym uproszczenie procedur związanych z pozwoleniem na budowę.