O smart city, zrównoważonym rozwoju Krakowa i jakości życia na nowych osiedlach mieszkaniowych rozmawiamy z Adamem Pietkiewiczem, prezesem zarządu Holding 1 posiadającego w swoim portfelu deweloperską spółkę Megapolis.
Nowa inwestycja firmy Megapolis – Osiedle OZON – wyróżnia się dbałością o jakość życia przyszłych mieszkańców, a Państwa dewiza to 3R – relacje, ruch, rozwój. Co to oznacza w praktyce?
Wszystkie wspomniane składowe FORMUŁY 3R znajdują swoje odzwierciedlenie w infrastrukturze towarzyszącej inwestycji. Zależy nam na powrocie do modelu samowystarczalnego osiedla, które zapewnia wiele już na samym terenie inwestycji. Na pielęgnowaniu relacji sąsiedzkich, czemu ma służyć m.in. osiedlowa sala warsztatowo-dydaktyczna, na zachęceniu do aktywności fizycznej za pomocą zewnętrznej siłowni oraz osiedlowych placów zabaw. Chcemy, żeby osiedle Ozon było nie tylko adresem zamieszkania, a miejscem do życia.
Jakie miejsca wspólne przewidzieliście Państwo dla mieszkańców?
Naszym wyjątkowym projektem jest osiedlowa świetlica z tzw. kulkolandem i salą warsztatowo-dydaktyczną o łącznej powierzchni 97 m2. Usytuowana na 1 piętrze budynku nr 33 będzie w całości oddana do użytku mieszkańcom.
Oprócz tego na terenie osiedla zaplanowane są liczne udogodnienia dla osób, które chcą uprawiać sport: zewnętrzna siłownia czy wiaty dla rowerów wraz z stacją napraw. Natomiast najmłodsi będą mogli bawić się z rówieśnikami na specjalnie zaprojektowanych linowych placach zabaw wyposażonych w zjeżdżalnie, huśtawki czy mini ściankę wspinaczkową.
Jak będzie wyglądało użytkowanie powierzchni wspólnych po oddaniu inwestycji?
W przyszłości włączymy te powierzchnie w system zarządzania budynkiem przez wspólnotę. Stworzymy regulaminy korzystania z tych przestrzeni, podobnie jak przygotowujemy regulaminy zarządzania całą nieruchomością. Już na etapie inwestycji tworzymy regulamin funkcjonowania wspólnoty. Potem, po oddaniu inwestycji z reguły znajdują się społecznicy, osoby które są aktywne i przejmą tą inicjatywę. W naszej opinii samo utrzymanie takich powierzchni jest bardzo tanie i nie będzie problemem dla przyszłych mieszkańców, bo nie będzie generowało kosztów. Bardzo niewielkie, wręcz symboliczne opłaty pozwolą na poprawne funkcjonowanie tego obiektu. Myślę, że jest tam sporo pomysłów do realizacji. W takich pomieszczeniach można przecież prowadzić wiele zajęć, jak kursy gotowania czy zajęcia dla dzieci. W ten sposób można je wynajmować i pokrywać koszty użytkowania. Teraz na osiedlach brakuje tego typu pomieszczeń.
Atutem Osiedla OZON jest też jego otoczenie. Jakie możliwości rekreacji i wypoczynku daje ta lokalizacja?
Okoliczne tereny charakteryzują się dużym zalesieniem zachęcającym do rekreacji na świeżym powietrzu. W pobliżu inwestycji znajduje się 15 ha Park Leśny Witkowice, z licznymi szlakami rowerowymi, pieszymi i turystycznymi m.in. do Twierdzy Kraków. Lokalizacja urzeka nie tylko przestrzenią i zielenią, ale także imponującą panoramą miasta, która rozpościera się poniżej Górki Narodowej. Możemy zdradzić, że jesteśmy w trakcie opracowywania działań, które będą dodatkowo stymulować do spędzania czasu na łonie natury.
Na ile istotne były tu miejscowe plany?
To jest dzielnica, która jest teraz bardzo zaniedbana. Te zaniedbania dotyczą zarówno urbanistyki, jak i komunikacji. Za to obszar jest bardzo atrakcyjny. Wokół jest mnóstwo terenów zielonych i parków. To miejsce z ogromnym potencjałem. Przed zakupem przeprowadziliśmy analizę terenu. Na szczęście ten obszar ma jeden z najlepszych planów miejscowych, które znakomicie porządkują urbanistykę. Dzięki temu wiemy, że tam nie powstanie niekontrolowana zabudowa. Za to przewidziane są nie tylko układy drogowe, ale także instytucje publiczne, takie jak choćby szkoły. Jest decyzja miasta o radykalnej poprawie ulicy 29 Listopada i będzie to droga praktycznie od nas do Dworca Głównego. Zdecydowano też o budowie szybkiego tramwaju i północnej obwodnicy miasta. Ten teren w ciągu trzech lat ulegnie radykalnej poprawie. Wpisujemy się w ten kontekst z bardzo przyjaznymi rozwiązaniami w kwartałach mieszkaniowych.
Na uwagę na Osiedlu Fi zasługuje także proekologiczne podejście do budownictwa. Jak sprawdzają się zastosowane technologie, w tym ogniwa fotowoltaiczne? Co dają mieszkańcom?
Jako osiedle zrównoważone w przypadku Osiedla Fi stawiamy przede wszystkim na 2 elementy: bezpieczeństwo i ekologię. Dzięki wprowadzeniu całodobowego monitoringu części wspólnych, całkowitego ogrodzenia powierzchni osiedla oraz wprowadzenia ruchu kołowego do podziemia, zapewniamy naszym mieszkańcom, a przede wszystkim ich dzieciom jak największy poziom bezpieczeństwa. Drugi filar to ekologia. Budując Osiedle Fi wiedzieliśmy, że robimy inwestycję na lata, która będzie spełniała wysokie standardy ekologicznego budownictwa. Wszędzie tam, gdzie to możliwe czerpiemy z dobrodziejstwa natury, jednocześnie sami jej nie degradując. Stąd też pomysł na oświetlenie części wspólnych z systemów fotowoltaicznych, nawadniania zieleni osiedlowej wodą deszczową czy w końcu wykorzystanie materiałów budowlanych spełniających najwyższe standardy budownictwa ekologicznego. Dzięki ogniwom fotowoltaicznym oświetlamy części wspólne osiedla. To nie tylko w pełni odnawialna energia, ale i energia darmowa, której dobrodziejstwo jest niezaprzeczalne.
Zastosowane technologie cieszą się dużym uznaniem ze strony mieszkańców. Doceniają oni ekologiczność tych rozwiązań oraz możliwość zminimalizowania kosztów niektórych opłat. Ciepłe ściany z pogrubioną warstwą ocieplenia zapewniają co najmniej siedmiokrotnie wyższą niż normatywna izolacyjność termiczną. Energooszczędne okna nie tylko maksymalnie doświetlają wnętrza, ale również – dzięki zastosowaniu trzech zamiast dwóch szyb z dodatkowo pogrubioną, drewnianą ramą – zachowują wysokie parametry izolacyjne. A wspomniane wcześniej ogniwa słoneczne zamieniają światło słoneczne na energię elektryczną i tym sposobem oświetlają teren osiedla w sposób ekonomiczny i przyjazny środowisku.
Jesteście Państwo laureatem nagrody Złotego Sokoła za inwestycję Osiedle FI. Określacie je Państwo jako osiedle zrównoważone, czyli jakie?
Zgadza się. W siódmej edycji konkursu o tytuł Krakowskiego Dewelopera Roku, spośród trzynastu firm rywalizujących ze sobą, jury konkursu postanowiło nagrodzić Osiedle Fi! Jesteśmy dumni z tego wyróżnienia zwłaszcza, że Osiedle Fi na prawdę ma się czym pochwalić. Osiedle zrównoważone to miejsce, w którym troska o środowisko, dbałość o najwyższą jakość oraz komfort życia idzie w parze z wymiernymi korzyściami ekonomicznymi. Osiedle Fi charakteryzuje: dogodna lokalizacja, bezpieczeństwo, ekologiczne rozwiązania, przestrzeń rekreacyjna, minimalizacja kosztów utrzymania mieszkania.
Osiedle OZON dobrze wpisuje się w kontekst miasta. Jakie powinny być wytyczne, by tworzyć przestrzeń przyjazną mieszkańcom, a równocześnie nawiązującą do miejskiej urbanistyki?
Jesteśmy świadomi potrzeb wynikających z idei ‘smart city’, czyli kształtowania przestrzeni miejskiej w taki sposób, żeby sprzyjała jak najwyższej jakości życia mieszkańców. Mamy też na uwadze poszerzanie się granic miasta, suburbanizację oraz planowane inwestycje. Myślę, że nie ma uniwersalnych wytycznych, każdą inwestycję staramy się rozpatrywać indywidualnie. Natomiast jeżeli mielibyśmy coś doradzić, to na pewno warto skrupulatnie przemyśleć
i wykonać plan zagospodarowania przestrzennego. Najważniejsza jest świadomość, że o tym, jak będzie wyglądało nasze miasto za kilkadziesiąt lat decydują m.in. nasze decyzje i powzięte inicjatywy.
Jak wobec tego Pana zdaniem powinien wyglądać Kraków za dwadzieścia lat?
Podstawową rzeczą jest pokrycie całego miasta planami. Deweloperzy są posądzani o zabudowanie tkanki miejskiej bez ładu i składu, ale wbrew pozorom jesteśmy za tym, żeby skończyła się samowola budowlana i abyśmy mogli działać według ściśle określonych warunków wynikających z miejscowych planów zagospodarowania terenu. Takim przykładem jest choćby plan miejscowy na Górce Narodowej, gdzie zgodnie z nim można tworzyć zrównoważony rozwój miasta. To oznacza, że na tym obszarze pozostaną tereny zielone i powstaną usługi publiczne. Osobiście uważam, choć to może kontrowersyjna i niezbyt popularna teza, że w zakresie zabudowy wielorodzinnej, miasto powinno wracać do standardów dobrej zabudowy z czasów drugiej połowy poprzedniego wieku. Pod względem urbanistycznym większość osiedli została zrobiona w sposób prawie bezbłędny, może poza parkingami, bo wtedy nie było tylu samochodów i nie były potrzebne. W dawnych układach urbanistycznych jest dużo przestrzeni ponieważ intensywność zabudowy nie była maksymalizowana. Jest dużo zieleni, są poprawne układy komunikacyjne i obiekty użyteczności publicznej. My staramy się czerpać z tych wzorców. Trudno nie zauważyć, że Kraków opiera się na trzech filarach rozwoju. To biznes, studenci i turystyka. Jako mieszkaniec Krakowa od urodzenia pamiętam, że kiedyś Kraków był miastem trzeciej wielkości po Warszawie i Łodzi. Teraz przesunął się na drugą pozycję. Jestem przekonany, że dzięki tym trzem filarom ta pozycja na długo nie będzie zagrożona. Oczywiście to jest dość gwałtowny rozwój choćby w centrach usług wokół biznesowych, gdzie pracuje już około 60 tysięcy osób, ale na szczęście są to usługi coraz bardziej zaawansowane, więc widmo szybkiego przeniesienia ich do innego kraju nie jest aż tak duże. Bardzo mocno wzrosła ilość turystów, powstały nowe prywatne uczelnie. Można powiedzieć, że w każdym z tych segmentów Kraków jest na fali wzrostowej. Bardzo istotny jest zrównoważony rozwój tych wszystkich sektorów. W Krakowie podejście do rozwoju jest dość konserwatywne, co ma swoją zaletę, taką, że są to procesy w dużej mierze kontrolowalne.
Rozmawiał: Jarosław Knap