Przemiana Zabłocia, która trwa od kilkunastu lat, to bodajże pierwszy taki przypadek w Krakowie, w którym zamiast chaosu urbanistycznego mamy do czynienia z realizacją konsekwentnej myśli architektonicznej.
W poprzemysłowej dzielnicy Zabłocie przeistacza się w nowoczesną, modną lokalizację, przyciągającą młodych, aktywnych ludzi. Powstają nowe osiedla, a wraz z nimi wygodna do życia infrastruktura. Zapoczątkowane przez IMS Budownictwo w tym regionie zrównoważone budownictwo wpisuje się w historyczną tkankę miejsca, wzbogacając ją o nowe wartości. A jeszcze nie tak dawno, bo zaledwie kilkanaście lat temu, codzienny pejzaż Zabłocia tworzyły fabryczne kominy, hale i zakłady przemysłowe. Wraz z osłabieniem znaczenia gospodarczego dzielnicy w latach 90-tych w krajobraz ten stopniowo wkraczać zaczęła degradacja: przedsiębiorstwa padały jedno po drugim, budynki pustoszały, rozpoczęte i niedokończone inwestycje popadały w ruinę. Bez mieszkańców, których nigdy nie było tu wielu i pracowników, którzy opuszczali upadające przedsiębiorstwa, Zabłocie coraz bardziej osuwało się w zapomnienie i martwotę. Przypadkowo rozlokowane magazyny czy nieliczne hurtownie w poprzemysłowych halach nie były w stanie tchnąć na powrót życia w tę przestrzeń. Odcięcie od reszty miasta potęgował jeszcze brak nowych połączeń komunikacyjnych. Dotychczasowe – w postaci pociągów towarowych i barek rzecznych – straciły na znaczeniu wraz z upadkiem produkcji w tutejszych fabrykach.
Pierwsze symptomy zmian na lepsze związane były z inwestycjami w infrastrukturę drogową. Główne znaczenie pod tym względem miał oddany do użytku w 2001 roku most Kotlarski – najszerszy i najwygodniejszy most Krakowa, stanowiący jeden z głównych elementów strategii rozwoju komunikacji drogowej we wschodniej części miasta. Most, zaprojektowany przez Witolda Gawłowskiego, ułatwił mieszkańcom Krakowa dotarcie do zielonych terenów nad Wisłą. Dzięki niemu Kraków wzbogacił się o szybką trasę przez Płaszów, łączącą miasto z obwodnicą. Jeden z istotniejszych fragmentów tego układu komunikacyjnego przebiega przez Zabłocie, dzięki czemu odcięta od reszty miasta dzielnica, znalazła się teraz w jego centrum. W tym samym czasie swój renesans „przeżywa” Wisła, a właściwie jej bulwary. Duża aktywność rowerzystów i spacerowiczów ożywiła tę okolicę, otwierając ją na nowo dla mieszkańców. Wokół mostu, po obu jego stronach zaczęły powstawać nowe inwestycje komercyjne i mieszkaniowe: Galeria Kazimierz, kompleksy apartamentów, hotele i zespoły biurowców. Kolejne przedsięwzięcia inwestycyjne zataczały coraz większy krąg wchłaniając stopniowo opuszczone dotąd tereny poprzemysłowe na Zabłociu. Wraz z pojawiającymi się osiedlami i biurowcami, powstawać zaczęły restauracje i sklepy, a liczba mieszkańców zaczęła systematycznie rosnąć. Od 2006 roku trwa rewitalizacja Zabłocia, której ramy i działania określa Lokalny Program Rewitalizacji, współgrający z miejscowym planem zagospodarowania.
Ważnym krokiem wpływającym na rozpoznawalność dzielnicy i jej popularność – także wśród turystów – było powstanie w dawnych halach Fabryki Emalia Oskara Schindlera Muzeum Historycznego (2007 r.) oraz Muzeum Sztuki Współczesnej – MOCAK (2011 r.). Pierwsze z nich poprzez teatralno-filmową ekspozycję rekonstruuje wojenną historię Krakowa i jego mieszkańców, drugie prezentuje polską i międzynarodową sztukę najnowszą, prowadząc jednocześnie aktywną działalność edukacyjną, badawczą i wydawniczą. Oba muzea z roku na rok przyciągają coraz większe rzesze turystów – krajowych i zagranicznych, a ich obecność pociąga za sobą powstawanie nowych restauracji, kawiarni, klubów, czy punktów małej gastronomi. Powstają również nowe galerie prowadzone przez młodych twórców. Na otwarcie czeka Dom Literatury, który ma powstać w dawnym Składzie Solnym.
Otwarty niedługo po uruchomieniu Mostu Kotlarskiego kampus Krakowskiej Akademii im. Frycza Modrzewskiego przyciągnął z kolei w Zabłockie rejony studentów, którzy szybko polubili tę industrialną i oryginalną przestrzeń. Wkrótce do nowopowstających zespołów mieszkaniowych wprowadzać się zaczęli nowi mieszkańcy, a ich obecność przyspieszyła powstawanie przyjaznej infrastruktury. Nowe drogi, chodniki, miejsca zabaw dla dzieci, rozmaite punkty usługowe – wszystko to ubogaca Zabłocie, czyniąc zeń miejsce przyjazne i wygodne do życia, w którym sąsiadują ze sobą placówki wystawiennicze, obiekty mieszkalne o wysokim standardzie i nowoczesne biurowce.
Przestrzeń Zabłocia, w której zgodnie koegzystuje wiele funkcji, takich jak: mieszkaniowe, biznesowe, kulturalne, rozrywkowe czy naukowe intryguje i przyciąga nowych inwestorów. Przekłada się to na istniejący od kilku lat boom inwestycyjny, w ramach którego powstają nowe zespoły apartamentów i budynków usługowych. Obecność dużych inwestorów pociąga za sobą zmiany w infrastrukturze m.in. komunikacyjnej. Powstają nowe rozwiązania drogowe, przebudowywana i remontowana jest stacja Zabłocie. Wspólna przestrzeń wzbogacana jest również o nowe nasadzenia, ścieżki spacerowe, a przede wszystkim ciekawą, nietuzinkową architekturę, która nierzadko sięga po współczesne trendy w sztuce urbanistycznej. Dla tych, którzy pamiętają Zabłocie sprzed kilkunastu lat, obecny jego wygląd pozytywnie zaskakuje. Uwagę przyciągają nie tylko nowoczesne lofty czy apartamenty, ale również artystyczne murale jak chociażby ten zrealizowany przy Pasażu Podgórskim. Sam kompleks Pasażu, zrealizowany przez firmę IMS Budownictwo stanowi idealny przykład na wykorzystanie industrialnej przestrzeni na potrzeby architektury mieszkaniowej. Pokazuje również jak w kreatywny sposób tę przestrzeń można wykorzystać, przywracając ją tutejszym mieszkańcom. Coraz częściej spotkać tu możemy rodziców z dziećmi uczącymi się jeździć na rowerkach czy hulajnogach lub korzystających z ciekawych gier podwórkowych, których instrukcje wraz z miejscem do owej gry są ogólnodostępne. Brak grodzenia w tym miejscu ułatwia przejście w kierunku ul. Przemysłowej i znajdującego się w tamtej części muzeum MOCAK. Rozwiązanie takie z jednej strony ułatwia korzystanie z lokali usługowych znajdujących się na parterze inwestycji, a z drugiej – dzięki podziemnym garażom – jest bezpieczne dla użytkowników. Dodatkowo, zamiast odgradzania się od pozostałej części dzielnicy i izolacji mamy tu integrację i wspólnotę – wartości niewymierne w lokalnej społeczności. W ramach inwestycji, zgodnie z przyjętym planem miejscowym, powstanie tu również piesza promenada, która przebiegać będzie pomiędzy ulicami Przemysłową, Ślusarską oraz Romanowicza. Tę część publicznej przestrzeni wypełni zieleń i mała architektura, a także sztuka nowoczesna.
Z racji sporej dostępności terenów, Zabłocie jest także obiektem zainteresowania tych deweloperów, którzy budują obiekty biurowe. Zwłaszcza, że lokalizacji tego typu obiektów sprzyja tutejsza rozwinięta komunikacja – indywidualna, miejska, jak i kolejowa oraz bliskie położenie w relacji do ścisłego centrum miasta. Najnowszy, nowoczesny kompleks Zabłocie Business Park powstaje właśnie przy ul. Zabłocie i Romanowicza i składać się będzie z siedmiokondygnacyjnych budynków biurowych klasy A. Stanowi on odpowiedź na rosnące wymagania odnośnie do tego segmentu nieruchomości. Zintegrowany z otoczeniem, budowany w trosce o naturę, jest dobrym przykładem budownictwa zrównoważonego. Zarówno materiały użyte do budowy budynków, jak również późniejsza ich eksploatacja będą sprzyjać ochronie środowiska naturalnego. Zastosowane innowacyjne rozwiązania i technologie, takie jak: energooszczędna klimatyzacja, optymalny dostęp do światła dziennego dzięki przeszkleniom całego budynku, System Zarządzania Budynkiem (BMS), windy cichobieżne z odzyskiem energii, czy powierzchnia biologicznie czynna 30% zmniejszą zapotrzebowanie na energię i światło. Dzięki zastosowaniu tych rozwiązań powstający obecnie Budynek A otrzymał certyfikat BREEAM z oceną Very Good.
To właśnie dzięki tego typu inwestycjom Zabłocie jest obecnie najprężniej rozwijającą się dzielnicą. Miejscowy plan przestrzenny i lokalny program rewitalizacji gwarantuje natomiast, że rozwój ten poprowadzony zostanie bez chaosu urbanistycznego, znanego nam z innych krakowskich dzielnic. Tym samym Zabłocie ma szansę stać się prawdziwą perełką spośród krakowskich miejsc, a proces ten przebiega właśnie na naszych oczach.
Marta Maniecka