W ciągu nadchodzących tygodni w Urzędzie Miasta Krakowa rozpoczną się konsultacje społeczne w sprawie dotyczącej tzw. uchwały krajobrazowej. Konsekwencją wejścia w życie nowego prawa lokalnego ma być uporządkowanie reklam, szyldów i innych tablic reklamowych, a także likwidacja zbędnych ogrodzeń tworzących z nowopowstałych osiedli niedostępne enklawy.
Tak zwana ustawa krajobrazowa, szczególnie na etapie przygotowania jej projektu przez ustawodawcę, wywoływała duże spory polityczne, mimo, że jej regulacje – odnoszące się do spraw zagospodarowania przestrzennego oraz estetyki otoczenia – mają wpływać na przepisy prawa miejscowego, ograniczając ekspansję reklamodawców umieszczających wokół nas przeróżne szyldy reklamowe w sposób całkowicie dowolny.
Ostateczny kształt regulacji prawnych został określony w ustawie z dnia 24 kwietnia 2015 roku o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu. Nowa ustawa wprowadziła bardziej restrykcyjne przepisy, które opisują zasady umieszczania obiektów reklamowych. Główny cel ustawodawcy to uporządkowanie miast ze szpecących plakatów i reklam wielkopowierzchniowych, ochrona krajobrazu i zwiększenie bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dotychczas brak było szczegółowych narzędzi do egzekwowania nadużyć związanych z zabudową reklamami, jednocześnie też brak było jakichkolwiek ram określających zasady związane ze sposobem umieszczenia kolejnych reklam.
Ustawa krajobrazowa wprowadziła zmiany do wielu innych aktów prawnych, dookreślając definicję m.in.: reklamy, szyldu, krajobrazu i krajobrazów kulturowych. Jednostki samorządu terytorialnego, czyli rady gmin, dostały do dyspozycji nowe instrumenty, mające na celu podniesienie jakości przestrzeni publicznych. Rady gmin są więc obecnie upoważnione do określania zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń. Na oznaczonych obszarach gmin będzie można wprowadzać zakazy lokalizacji tablic i urządzeń reklamowych, a także – co istotne dla już zastanej sytuacji – będzie możliwe zarządzenie wymogu dostosowania stanu istniejącego do założeń nowej uchwały danej rady gminy. Ostatecznie też rady gmin będą mogły wprowadzić opłatę reklamową od posiadania tablic i urządzeń reklamowych.
Kraków to jedno z pierwszych miast, gdzie podjęto działania związane z uchwaleniem tego właśnie aktu prawa miejscowego, dotyczącego ochrony krajobrazu. Zapowiedzi Urzędu Miasta Krakowa wskazują na swoistą rewolucję odnośnie zasad rozmieszczenia reklam, a jednocześnie wskazują na dodatkowe plany, związane m.in. z ograniczeniami odnośnie ogrodzeń osiedli. Kraków to miasto, które z sukcesem – chociaż nie bez problemów – realizuje już częściową ochronę krajobrazu poprzez wprowadzenie tzw. parków kulturowych w zabytkowej części miasta. Ochrona ta jednak nie dotyczy w ogóle części nie zabytkowej, a projektowana uchwała krajobrazowa ma dotyczyć obszaru całego miasta.
Nadchodzące tygodnie dla mieszkańców Krakowa to bardzo dobry moment, aby wyrazić własne zdanie odnośnie istniejącej sytuacji dotyczącej krajobrazu i potrzeby jego ochrony. To również istotny moment dla zarządców nieruchomości, wspólnot mieszkaniowych, spółdzielni i innych, których – zdecydowanie bardziej niż w zakresie reklam – będą dotyczyć ograniczenia związane z grodzeniem osiedli.
Ten właśnie problem, związany z zamkniętymi osiedlami, cyklicznie odnawia się przy okazji medialnych historii o niemożliwości wjazdu karetki pogotowia, czy straży pożarnej. Jednocześnie, coraz więcej osób, które początkowo zadowolone było z faktu istnienia ogrodzenia ich miejsca zamieszkania, dostrzega paradoks związany z istniejącym zabezpieczeniem, które zamyka ich w swoistej pułapce. Także służbom porządkowym – Straży Miejskiej, czy Policji – nie są obce sytuacje, w których nie mogą dostać się na teren zamkniętego osiedla celem podjęcia pilnej interwencji. Wszak zgłaszający potrzebę interwencji często – z obawy o własne bezpieczeństwo – chce pozostać anonimowy i nie czeka przy bramie wjazdowej, aby wpuścić przybywający patrol.
Rady gmin, tworzące akty prawa miejscowego, wprowadzając ramy dla określenia ograniczeń przy powstawaniu ogrodzeń, przede wszystkim powinny kierować się kwestiami ochrony krajobrazu oraz wprowadzenia zrównoważonej i jednolitej zabudowy instalacji reklam i ogrodzeń. Jednocześnie uchwały krajobrazowe powinny prowadzić do likwidacji absurdalnych konstrukcji, które powodują konieczność obchodzenia osiedli w nienaturalny sposób.
Zamykanie nowych osiedli mieszkaniowych miało być odpowiedzią na zwiększoną potrzebę poczucia bezpieczeństwa, czy też po prostu prestiżu. Tak też od dawna eleganckie, ogrodzone osiedla, w których pięknie wykonaną bramę wjazdową otwiera portier czy ochroniarz, kojarzone były z miejscami, gdzie mieszkają osoby szczególne. Z biegiem czasu jednak oraz wobec niemożliwości każdorazowego zapewnienia eleganckiego ogrodzenia, portiera lub ochroniarza, powstały osiedla grodzone w sposób przypadkowy, nieestetyczny – po prostu ograniczające wejście na ich teren – przy wykorzystaniu szpetnej siatki i bramy automatycznej. Takie nowe i przypadkowe ogrodzenia – czasem bez przemyślenia, a czasem z chęci uzyskania profitów przez wspólnoty mieszkaniowe – były następnie dalej oszpecane przypadkowymi szyldami reklamowymi, których wygląd, czy rozmiar pozostawały poza czyjąkolwiek kontrolą.
Urzędnicy, przygotowujący obecnie projekty tzw. uchwał krajobrazowych, zapowiadają eliminację z przestrzeni publicznej najbardziej fatalnych typów ogrodzeń, takich jak blacha czy segmenty betonowe, wprowadzając normy dotyczące wysokości ogrodzeń i ich stopnia ażurowości. Docelowo uchwały mają także wykluczać grodzenie w miejscach, w których byłoby to sprzeczne z myślą urbanistyczną i funkcjonalnością – np. na granicach terenów różnych osiedli mieszkaniowych, gdzie przecinałoby to ciągi komunikacyjne.
Wracając do przykładu Krakowa, warto też wspomnieć, że działania urzędników realizują bezpośrednio wyrażone potrzeby mieszańców miasta. Świadczą tym wyniki ankiety internetowej przygotowanej przez Biuro Planowania Przestrzennego w Krakowie. Pytania tejże ankiety dotyczyły m.in. opinii krakowian na temat reklam w przestrzeni miejskiej oraz ich oczekiwań związanych z nowymi przepisami co do ogrodzeń. Mieszkańcy w sposób zdecydowany (tj. 97,8 % z ponad 5000 osób) opowiedzieli się za wprowadzeniem regulacji dotyczących „Zasad i warunków sytuowania obiektów małej architektury, tablic reklamowych i urządzeń reklamowych oraz ogrodzeń”. Udzielone odpowiedzi wskazują więc, że mieszkańcom Krakowa zależy na poprawie estetyki przestrzeni miejskiej, ustalenia precyzyjnych standardów jakościowych dla małej architektury, reklam i ogrodzeń.
Podsumowując zapowiedzi urzędników, można wskazać, że w Krakowie nowa uchwała powinna obowiązywać już od początku 2017 roku. Sama uchwała ma także przewidywać konieczność zmiany instalacji reklam i ogrodzeń istniejących obecnie, na co właściciele będą mieli czas w okresie pierwszych 12 miesięcy obowiązywania nowych zasad. Tak też od początku 2018 roku egzekwowane będą wszelkie nowe założenia dotyczące ochrony krajobrazu – zarówno co do nowopowstałych instalacji, jak i tych już wybudowanych w poprzednich latach.
Na zakończenie – oczekując na efekt pierwszych uchwał krajobrazowych – warto też zwrócić uwagę, że uchwały jako akty prawa miejscowego będą podlegać kontroli Sądów administracyjnych, które każdorazowo będą oceniać zakres proponowanych ograniczeń i zasady nakładania określanych sankcji za niewykonywanie nowych założeń. Z pewnością wiele osób będzie podejmowało próby kwestionowania zapisów nowych uchwał, jak ma to miejsce przy zaskarżaniu uchwał określających miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego..
Kancelaria Adwokacka
Adwokat
Mateusz Stelmach-Hawełka
www.stelmach-hawelka.pl