W drugim kwartale spadła ilość mieszkań oddanych do użytkowania, równocześnie wzrosły ceny.
Z danych Amron – Sarfin wynika, że w drugim kwartale tego roku, w porównaniu z pierwszym kwartałem, odnotowano spadek liczby oddanych mieszkań o 12,49 proc., a o 11,9 proc. spadła ilość wydanych zgód na budowę. Uśredniając wyniki widać, że dobra koniunktura nadal utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Niewątpliwie pomagają w tym niskie stopy procentowe, które kilka dni temu Rada Polityki Pieniężnej postanowiła utrzymać na dotychczasowym poziomie.
Redakcja portalu bankier.pl zapytała deweloperów o opinie na temat rynku mieszkaniowego. Większość reakcji była optymistyczna. Z tak dużej sprzedaży wynika między innymi brak ofert promocyjnych i rabatów. Warto jednak zauważyć, że w ostatnim czasie w zależności od miasta ceny nowych mieszkań poszły w górę od 5 do 10 proc. Może to spowodować w najbliższym czasie dalszy spadek sprzedaży mieszkań. Analitycy przewidują, że przy aktualnym stopniu inflacji w przyszłym roku konieczna będzie podwyżka stóp procentowych. Może to znacznie obniżyć aktualną zdolność kredytową części osób planujących zakup mieszkania. Dodatkową barierą stanie się także wzrost cen mieszkań. W praktyce oznacza to, że w przyszłym roku spadki sprzedaży mieszkań mogą się pogłębić. Tymczasem ze strony podaży nie widać osłabienia. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w okresie od stycznia do lipca tego roku liczba rozpoczętych budów wzrosła o 6,6 proc. Złożono też o 0,4 proc. więcej wniosków o budowę. Zderzenie obniżenia popytu ze wzrostem sprzedaży prawdopodobnie wstrzyma aktualne wzrosty cen mieszkań. Można też liczyć, że powrócą promocje i rabaty.