Firma Murapol zapowiedziała budowę fabryki prefabrykatów, z których w ciągu zaledwie 10 miesięcy będą mogły powstawać bloki.
Wyśmiewana w Polsce technologia socjalistycznych budowli z wielkiej płyty wraca do łask. Dzieje się tak za sprawą zmian technologicznych, w tym dużo dokładniejszej możliwości wykonania prefabrykatów. Z wielkiej płyty bloki powstają dziś między innymi w Niemczech i w Szwecji. Z reguły hipernowoczesne fabryki produkują gotowe moduły, w których zamontowane są już okna, drzwi oraz instalacje. Pierwsze takie fabryki powstają również w Polsce. Z prefabrykatów powstaje blok na Pradze Północ. Wejście w rynek fabryk domów z prefabrykatów zapowiada także firma deweloperska Murapol. W wywiadzie udzielonym portalowi money.pl, jej prezes Michał Sapota zapowiada, że pierwsza fabryka powstanie w Strykowie w centralnej Polsce, a jej koszt szacowany jest na około 50 milionów złotych. Technologia, w opinii prezesa Murapolu, nie będzie tańsza niż tradycyjne budowanie. Jej zaletą ma być jakość wykonania i przede wszystkim bardzo krótki czas budowy. Zmniejszy się też ilość pracowników na budowie, bo większość procesu produkcyjnego będzie wykonywana automatycznie w fabryce. Michał Sapota szacuje, że proces produkcji w zakładzie będzie nadzorowało na jednej zmianie jedynie czterech pracowników.