Międzynarodowy Fundusz Walutowy w swojej optymistycznej prognozie zakłada, że już w przyszłym roku wyjdziemy na plus.
Kluczem jest szczepionka
Jeśli bardzo szybko zostanie zastosowana w wielu krajach szczepionka to zdaniem funduszu w przyszłym roku możemy się spodziewać na świecie tempa wzrostu na poziomie 5,6 procent.
Dobra passa ma potrwać od 2022 do 2024 roku.
Co ciekawe na wzroście mają najwięcej skorzystać kraje rozwijające się. Zdaniem analityków MFW Benjamina L. Hunta i Susanny Mursuli w przypadku nawrotu wirusa, odbicie gospodarki możliwe będzie dopiero za dwa lata.
Odmrażanie gospodarki
Jeśli spadek zakażeń stanie się faktem będą odmrażane kolejne działy gospodarki. Pozwoli to uniknąć nie tylko strat ale przed wszystkim fali bankructw. Igor Kłaja prezes firmy OTCF właściciela marki 4F stwierdził w jednym z wywiadów, że w przypadku zamknięcia galerii do końca grudnia zagrożony byłby los około 200 tysięcy osób. To właśnie wzrostu bezrobocia boją się najbardziej ekonomiści. W krótkim czasie powoduje on bowiem znaczące spadki konsumpcji, czyli ograniczenia popytu.
Konsumpcja hamuje
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny w październiku sprzedaż detaliczna spadła o 2,1 procent. Można spodziewać się, że dane za listopad, który powoli się kończy będą jeszcze gorsze. Widać tu bezpośrednią zależność z pandemią i obostrzeniami. We wrześniu, kiedy jeszcze nie było drugiej fali w tej skali jaka jest teraz wzrost sprzedaży wyniósł 2,7 procent.
Duży bo prawie 10 procentowy wzrost sprzedaży zanotowano jedynie w handlu internetowym.
Jedna trzecia Polaków bez oszczędności
Jak podaje portal businessinsider.com.pl około 30 procent naszych rodaków nie ma żadnej poduszki finansowej. W razie utraty pracy mogą znaleźć się w bardzo trudnej sytuacji. Tyle samo osób regularnie oszczędza. W czerwcu zeszłego roku opublikowano raport z którego wynika, że 27 procent Polaków ma oszczędności, które wystarczą im na miesiąc, 38 procent na 3 miesiące a tylko 15 procent na więcej niż 6 miesięcy. W obliczu pandemii widać mocną tendencję do inwestowania w stabilne i wyżej premiowane instrumenty takie jak choćby nieruchomości. Lokaty z uwagi na bardzo niskie oprocentowanie nadal są w odwrocie. W pierwszej fali pandemii mocno drożało złoto. Po informacji o skuteczności szczepionki cena tego kruszcu spadła.
Nowe promocje w bankach
Bardzo niskie oprocentowanie i bezpieczeństwo lokowania w nieruchomości zachęca coraz więcej ludzi do brania kredytów hipotecznych. Również dla banku są to bardzo bezpieczne produkty. Banki pomimo pandemii przygotowują kolejne promocje. ING Bank Śląski poinformował o nowej promocji o nazwie „Zima na swoim”. W ramach tej oferty można starać się o kredyt w wysokości od 100 tysięcy do 1,5 miliona złotych. Przed podpisaniem umowy trzeba mieć konto w banku, minimalne wpłaty co miesiąc na poziomie 2 tysięcy złotych i ubezpieczenie kredytu. Dostępne są dwie wersje: kredyt : „Łatwy Start” z marżą 2,1 zerową prowizją oraz „Lekka rata” z marżą 1,95 ale z prowizją w tej samej wysokości 1.95 pp. Wiele wskazuje na to, że na początku grudnia banki zaoferują nowe promocje kredytów hipotecznych.