Analitycy banku PKO podali najnowsze dane dotyczące stawek za wynajem w nowym budownictwie. Wynika z nich, że w Krakowie w ciągu ostatnich dwóch tygodni stawki za najem wzrosły o 26 procent.
Szok na rynku najmu
Wojna na Ukrainie i ogromny napływ uchodźców spowodowały gwałtowny skok cen najmu. Jak podaje Wojciech Matysiak z banku PKO BP w ciągu ostatnich dwóch tygodni skok cen wyniósł 26 procent. Jeszcze większe podwyżki były we Wrocławiu. Tam podwyżka wyniosła 33 procent. Warto dodać, że po zamrożeniu cen spowodowanym pandemią i tak ceny najmu rosły. Oczywiście wiąże się to zarówno z bardzo wysoką inflacją jak i dużymi podwyżkami cen mieszkań. Jednak wzrosty te nigdy w historii nie były tak gwałtowne. W ciągu ostatniego roku wskaźnik rok do roku wzrostu cen był na poziomie najwyżej kilkunastu procent. To znaczy, że były nieznacznie niższe od wzrostu cen mieszkań.
Jakie są przewidywania na najbliższą przyszłość
Faktem jest, że równocześnie spora część wynajmujących udostępnia teraz mieszkania za darmo. Ale popyt jest tak duży, że nawet te mieszkania wynajmowane komercyjnie znajdują nabywców.
Najtrudniejsza sytuacja była w poprzednich miesiącach właśnie w Krakowie a to za sprawą dużej ilości mieszkań na wynajem dla turystów, które w dużej mierze stały puste. Skłoniło to wynajmujących do zmiany założeń i udostępnienia tych mieszkań na rynku najmu długoterminowego. Jednak większość analityków twierdzi, że ten trend jest przejściowy. Prawdopodobnie utrzyma się jeszcze w czasie kiedy rząd stosuje specjalne dopłaty. Wprowadzona w życie specustawa zakłada, że osoby które przyjęły do swojego domu uchodźcę z Ukrainy otrzymają 40 zł dopłaty dziennie. Kiedy ta pomoc się skończy i jeśli, miejmy nadzieję, że jak najszybciej skończy się agresja Rosji na Ukrainę to prawdopodobnie wzrosty cen wyhamują.
Perspektywy rynku najmu
Raczej nie zapowiada się by inflacja znacznie się obniżyła. Co prawda spadają po dużych wzrostach ceny ropy ale spustoszenia w światowej gospodarce będą widoczne jeszcze długi czas. Wzrost cen mieszkań spowodował spadek rentowności najmu. Kupujący teraz drogie mieszkania na wynajem będą starali się skompensować straty wyższymi czynszami. Nic nie zapowiada by miała znacznie wzrosnąć liczba oddawanych mieszkań. Wprost przeciwnie ilość uruchamianych nowych inwestycji w Krakowie nadal maleje. W takim otoczeniu mikro i marko ekonomicznym na spadek cen najmu raczej nie ma co liczyć.