Ile można zyskać na inwestycji w nieruchomości? Nawet pięć razy więcej niż na depozycie bankowym – pokazują dane Narodowego Banku Polskiego.
W najnowszym raporcie NBP o stabilności systemu finansowego porównano rentowność dziesięcioletnich obligacji skarbowych, stopę kapitalizacji dla najmu nieruchomości komercyjnych oraz przeciętny zysk z depozytów bankowych gospodarstw domowych do przeciętnych zysków osiąganych z najmu (III kw. 2006 r. – I kw. 2017 r.). Punktem wyjścia była rentowność najmu lokali w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku i Gdyni, czyli na największych rynkach.
Według obliczeń Analityków NBP na początku 2017 roku najem mieszkania był ponad pięć razy bardziej rentowny niż lokowanie środków w banku. Wynik ten zaniżony jest przez oprocentowanie kont osobistych, które zazwyczaj wynosi do 0,01 w skali roku. Tak mocny spadek zyskowności depozytów względem najmu zaczął się ok. 5 lat temu. Od III kwartału 2006 r. do I kwartału 2017 r. nie zmieniła się mocno relacja zysków z najmu mieszkania w dużym mieście oraz wynajmu nieruchomości komercyjnej, spadła, z kolei, zyskowność depozytów względem dziesięcioletnich obligacji skarbowych.
Narodowy Bank Polski nie zaprezentował jednak w raporcie zmian w oprocentowaniach, których skutkiem był spadek konkurencyjności kont i lokat. W kwietniu 2017 wszystkie aktywne depozyty dla gospodarstw domowych oprocentowane były na 0,9% w skali roku.