GUS przez ostatnie 12 miesięcy informuje o deflacji, a mimo to koszty utrzymania mieszkań rosną, w ciągu ostatnich lat wzrosły one dwa razy mocniej niż ogólny poziom cen.
Zgodnie z danymi GUS w Polsce mamy do czynienia ze spadkiem ogólnego poziomu cen. Nie dotyczy to jednak kosztów utrzymania mieszkania, na które składają się między innymi: koszty eksploatacyjne, wywóz śmieci, kanalizacji, energii i wody. Na podstawie tempa wzrostu cen można szacować, że dziś na utrzymanie mieszkania czteroosobowa rodzina wydaje ok. 892 zł. Wynik ten jest identyczny jak przed miesiącem, a w perspektywie ostatnich 12 miesięcy podniósł się o niecałe 9 zł, właściwie niewiele, ale w tym samym czasie ogólny poziom cen dóbr i usług spadł. W dłuższej perspektywie czasowej koszt utrzymania nieruchomości rośnie przeważnie znacznie szybciej niż inflacja: przez ostatnie 5 lat rachunki związane z mieszkaniem wzrosły przeciętnie o ponad 17%, gdy inflacja w tym samym czasie wyniosła niecałe 8,4%, czyli wzrost ogólnego poziomu cen był ponad dwa razy mniejszy.
W ostatnich 12 miesiącach najmocniej podrożały: łączność (1,4% r/r), restauracje i hotele (1,3% r/r), rekreacja i kultura (1,2% r/r) oraz edukacja (1,1% r/r). Więcej niż przed rokiem trzeba też płacić za dobra i usługi zaliczane do kategorii “zdrowie” (1% r/r) oraz “mieszkanie” (0,7% r/r). W większości przypadków wzrosty są niewielkie, ale i tak są wyraźnie wyższe niż ogólny wskaźnik deflacji sugerujący przeciętny spadek cen wszystkich dóbr i usług o 0,8% (r/r).