Jakie mieszkanie kupić? Gotowe do odbioru czy też takie, które zostanie ukończone za kilka lub kilkanaście miesięcy?
Zastanawiając się nad zakupem inwestycyjnym mieszkania, które będziemy chcieli wynająć i czerpać z tego zyski, jednym z podstawowych pytań jest to, czy kupić już coś gotowego, czy też warto zainwestować w mieszkanie, które jest dopiero w trakcie budowy.
Oba rozwiązania mają plusy i minusy. Zanim się nimi zajmiemy, zastanówmy się na jakim etapie jest teraz rynek mieszkaniowy i co stanie się w najbliższej przyszłości. Na krakowskim rynku znajdziemy dzisiaj właściwie wszystkie rodzaje mieszkań, a w ciągu ostatnich miesięcy do oferty wprowadzono kilkanaście nowych pozycji. Wydaje się więc, że wzmożona podaż działać będzie na korzyść kupujących. To prawda, ale ostatnie dane GUS pokazują, że oferta nie będzie wzbogacana w nieskończoność. O ile w ciągu ostatnich trzech lat ilość rozpoczynanych przez deweloperów inwestycji rosła nieustannie z miesiąca na miesiąc, o tyle ostatnie dane pokazują, że – po raz pierwszy od około 40 miesięcy – następuje spadek wniosków o zezwolenie na budowę. Z drugiej strony, deweloperzy nadal sprzedają coraz więcej mieszkań. Również w pierwszym półroczu ilość sprzedanych mieszkań była o dziesięć tysięcy większa od analogicznego okresu roku poprzedniego. Jeśli ten trend się utrzyma, oznacza to, że nie będzie tak jak się spodziewano, lawinowego przyrostu mieszkań i nowe inwestycje nie będą powstawały tak dynamicznie jak przez ostatnie kilka lat. Na rynku nadal obecne będą te inwestycje, które już zostały ukończone, jak i te, które są w trakcie budowy. Jeśli spojrzymy na koszty budowy w ciągu ostatnich lat, to zauważyć można, że ceny gruntów inwestycyjnych nieznacznie wzrosły. Można z tego wnosić, że przynajmniej w najbliższym czasie nie czekają nas wahania w cenach mieszkań, a ewentualne podwyżki mogą mieć rząd wielkości najwyżej kilku procent. Jeśli tak to będzie dobry moment do zakupu zarówno mieszkań gotowych do odbioru, jak i tych w trakcie budowy. Musimy wziąć pod uwagę fakt, że podwyżka cen gruntów, jak i cen dyktowanych przez firmy budowlane, usprawiedliwia ten kilkuprocentowy wzrost cen mieszkań. Wydaje się, że jest to naturalna korekta cen związana ze zwiększeniem kosztów stałych.
Jakie są atuty kupna gotowego mieszkania? Otóż przede wszystkim nasze pieniądze dzięki wynajmowi mogą pracować niemal natychmiast. W Krakowie lato jest dobrym momentem na taką decyzję. Jeśli założymy, że wykończymy je pod klucz w ciągu kilku tygodni, to dość łatwo będziemy mogli wynająć je studentom, którzy swoje poszukiwania zaczynają albo w wakacje, albo na początku września, ale często chcą zacząć wynajem dopiero od października. Jeśli można coś radzić osobom, które decydują się na zakup mieszkania gotowego już teraz to natychmiastowe ogłoszenie swojej oferty w serwisach studenckich. Nawet jeśli przed nami problemy związane z remontem, to fakt, że jest już chętny na nasze lokum spowoduje, że lżej nam będzie wydawać pieniądze na wykończenie. Możemy też ustalić szczegóły remontu z przyszłym najemcą. Po co mamy inwestować np. w kupno stołu, szafy czy łóżka, kiedy może się okazać, że przyszły najemca i tak będzie chciał wstawić kilka swoich mebli.
Plusem wyboru mieszkania w budowie jest zaś fakt, że jeszcze przez jakiś czas można je finansować w sposób ciągły. Na rynku coraz częściej dostępne są oferty z modelem finansowania 10/90 – na początku wpłacamy tylko dziesięć procent, a przy odbiorze dziewięćdziesiąt.
Mamy też zwykle w przypadku mieszkań w budowie do czynienia z większą ofertą wolnych mieszkań. Możemy więc lepiej dopasować nasze preferencje i oczekiwania. Często też na początku sprzedaży możemy trafić na promocje ze strony dewelopera. Mamy również więcej czasu, by zgromadzić środki. Nawet jeśli bierzemy kredyt, mogą to być środki, które przeznaczymy na wykończenie mieszkania. Istotne jest to, byśmy teraz zdecydowali komu chcemy wynajmować mieszkanie i właśnie pod tym kątem szukali oferty. To czy kupimy mieszkanie już gotowe, czy w inwestycji będącej w trakcie realizacji, w ostatecznym rozrachunku ekonomicznym może okazać się podobnie rentowną inwestycją.
Jarosław Knap