Pół roku działania rządowego programu Mieszkanie dla Młodych za nami. Pomimo udanego startu, nie wpłynął on w dużym stopniu na rynek nieruchomości, a jego znaczenie waha się w zależności od danego województwa.
Zgodnie z raportem opublikowanym przez Bank Gospodarstwa Krajowego, podsumowującym pierwsze półrocze działania programu Mieszkanie dla Młodych, od 1 stycznia 2014 r. zaakceptowano 8237 wniosków o dofinansowanie wkładu własnego w ramach programu, a wysokość przyznanego na ten cel dofinansowania wyniosła ponad 187 mln. Liczba zaakceptowanych wniosków na 2014r. wyniosła 6626 wniosków (na kwotę dofinansowania ok. 149 mln zł), na 2015r. – 1532 (na kwotę ok. 35 mln zł), na 2016r. – 79 (prawie 2 mln zł).
Najwięcej wniosków o dofinansowanie wkładu własnego wpłynęło z województwa pomorskiego – 1 475 na łączną kwotę 36 598,44 zł. Dużą popularnością program cieszył się również w województwie mazowieckim, gdzie liczba złożonych wniosków wyniosła 1 374 oraz w województwie wielkopolskim – 1 281 wniosków. W większości przypadków deweloperzy zanotowali wzrost liczby sprzedaży mieszkań. Dla klientów dobre wyniki sprzedaży oznaczają większe trudności w negocjacjach cenowych oraz mniejszą ilość promocji, czy korzystnych rabatów – zwłaszcza w przypadku lokali z segmentu popularnego 1-i 2-pokojowych. Program przyczynił się do wzrostu zainteresowania inwestorów właśnie tym segmentem – jak wynika z danych GUS w pierwszych pięciu miesiącach 2014 r. deweloperzy rozpoczęli budowę o ponad 50 proc. więcej mieszkań niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Niewątpliwie przez pół roku działania program MdM wpłynął na zmiany średnich cen ofertowych w największych miastach. Najbardziej widoczne jest to w przypadku Łodzi, gdzie miała miejsce bardzo szybka wyprzedaż lokali w cenie nieprzekraczającej 5000 zł/mkw. Udział takich mieszkań w trakcie ostatniego półrocza spadł aż o 27 punktów procentowych. Miało to bezpośredni związek z programem MdM, którego stosunkowo wysokie limity cenowe spowodowały wzrost kupna najtańszych mieszkań z oferty deweloperów. Wpływ programu widoczny był również w Warszawie oraz w Krakowie. W stolicy program spowodował szybką wyprzedaż mieszkań z cenną niższą od 6000 zł /mkw. Od stycznia do lipca tego roku podaż tych lokali spadła w Warszawie o 900 sztuk. Natomiast w Krakowie program wpłynął na wyprzedaż mieszkań w cenie nieprzekraczającej 5000 zł/mkw. Inny wpływ miał program na ofertę poznańskich deweloperów – tam, dzięki wysokim limitom cenowym mieszkania kosztujące 5000-6000 zł/mkw. stały się bardziej popularne.
Z raportu Banku Gospodarstwa Krajowego wynika również, że najwięcej beneficjentów programu to bezdzietni single (94% wszystkich wniosków złożonych zostało przez osoby samotne) i małżeństwa bezdzietne (56% wszystkich małżeństw). W odróżnieniu od swego poprzednika – programu Rodziny na Swoim – MdM zrównał w prawach osoby samotne, rodziny posiadające dzieci i małżeństwa. Być może dlatego biorąc pod uwagę statystyki w pierwszym półroczu trwania programu MdM przyznano trzykrotnie więcej kredytów niż w programie Rodzina na Swoim w analogicznym czasie. Warto jednak pamiętać iż Rodzina na Swoim startowała na początku 2007 roku, a więc w szczycie nieruchomościowego boomu, a rządowe dopłaty stanowiły wówczas całkowitą nowość dla konsumentów. Inne były też ceny rynkowe mieszkań oraz limity cenowe. Mimo „lepszych” wyników MdM, spora pula finansów przeznaczona w ramach programu na dofinansowania w roku 2014 może wrócić do budżetu państwa. Do tej pory rozdysponowano na ten cel 150 mln, a tymczasem na cały rok przeznaczono w ustawie 600 mln. Oznacza to więc, że przez połowę czasu trwania programu wykorzystano jedynie czwartą część pieniędzy. Mechanizm wydatkowania programu MdM zakłada, że kwota przeznaczona na dany rok nie może być wydana w kolejnym, niewykorzystane środki wracają więc do budżetu. Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zapowiada zmiany ustawy o MdM, których zadaniem będzie większe wsparcie dla małżeństw i osób posiadających co najmniej dwójkę lub trójkę i więcej dzieci. Według wiceministra infrastruktury i rozwoju, Pawła Orłowskiego planowane zmiany mają ułatwić zaciągnięcie tym osobom kredytu – każde dziecko oznacza bowiem obecnie mniejszą zdolność kredytową. Dlatego resort infrastruktury postuluje zwiększenie wsparcia dla małżeństw i osób posiadających co najmniej dwójkę dzieci do 20 procent wartości mieszkania, a w przypadku posiadania trójki lub większej liczby dzieci do 25 procent. W ocenie ministerstwa wsparcie to umożliwi rodzinom kupno pierwszego mieszkania. Pozostałe planowane zmiany mają już mniejszą wagę – mają one m. in. ułatwić członkom spółdzielni mieszkaniowych dostęp do programu, rozszerzyć katalog osób, które w ramach wsparcia zdolności kredytowej beneficjenta mogą przystąpić do kredytu oraz doprecyzować definicję nowo wybudowanego mieszkania, tak, by usunąć wątpliwości, czy z programu mogą korzystać nabywcy mieszkań powstałych w budynkach remontowanych i przebudowywanych np. w ramach procesu rewitalizacji. W kwestii niskich limitów cenowych mieszkań – które z pewnością przekładają się na małe zainteresowanie programem – Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju nie przewiduje zmian. Podobnie z resztą jak w przypadku innych ograniczeń programu, które wykluczają z udziału w nim potencjalnych zainteresowanych. Do najważniejszych ograniczeń, obok niskich limitów cenowych, należą ograniczenia wiekowe, ograniczenie powierzchni dofinansowania oraz konieczność zaciągnięcia kredytu na co najmniej 15 lat. Do wad programu należy również wymóg iż przez pięć lat od zakupu mieszkania z rządową dopłatą nie możemy takiego mieszkania sprzedać, wynająć, kupić innego lokalu mieszkaniowego, czy też zmienić funkcji lokalu. To właśnie w wyniku tych ograniczeń zainteresowanie rządowymi dopłatami po pół roku działania programu jest znacząco mniejsze od zakładanego.
- 1,1 mld zł – wartość udzielonych kredytów w ramach programu
- 6319 umów kredytowych; zdecydowana większość (6221) dotyczy zakupu lokalu mieszkalnego, a 98 – domu jednorodzinnego
- 3482 (55%) umowy zawarły osoby samotne, 2837 (45%) – małżeństwa
- 44% małżeństw i 6% osób samotnych wychowywało w momencie zakupu mieszkania przynajmniej jedno dziecko; jeśli w ciągu
- 5 lat od nabycia mieszkania w rodzinie pojawi się trzecie lub kolejne dziecko, to beneficjent otrzyma dodatkowe 5% pomocy
- 5363 umowy dotyczą zakupu nieruchomości z wypłatą wsparcia w 2014 r., kolejne 932 – z wypłatą w 2015 r. i 24 – z wypłatą w 2016 r.
- 142 mln zł – wartość dofinansowania wynikająca z podpisanych umów kredytowych, z tego ponad 120 mln zł będzie wypłacona beneficjentom jeszcze w tym roku
- 11 banków przyjmuje wnioski, pozostałe mogą jeszcze dołączyć do programu
Marta Maniecka