Największe podwyżki objęły Warszawę i Gdańsk. Za mieszkanie trzeba tam zapłacić 5% więcej niż rok temu.
Bankier.pl, Puls Biznesu i Cenatorium zaprezentowały kwartalne analizy rynku nieruchomości oparte o ceny transakcyjne. Wynika z nich, że najbardziej podrożały mieszkania w Gdańsku i Warszawie. Tak jak w pozostałych miastach, podwyżka w największym stopniu dotyczy mieszkań małych do 35 metrów kwadratowych. Niewiele mniej, bo około 3% podrożały mieszkania w Krakowie i Wrocławiu. Są też miasta, gdzie ceny mieszkań zmalały. Dotyczy to mniejszych miast, takich jak choćby Lublin. Zdaniem ekspertów z Małopolskiego Przeglądu Nieruchomości różnice te spowodowane są niższym popytem na mieszkania na wynajem w mniejszych miejscowościach. – To naturalne, że w dużych aglomeracjach, gdzie migracja zarobkowa jest wyższa, popyt na mieszkania na wynajem powoduje wzrosty cen – podsumowuje Dominika Łukawska, ekspert Małopolskiego Przeglądu Nieruchomości. Wraz ze wzrostem ilości budowanych mieszkań, pojawiły się na rynku trudności ze znalezieniem firm budowlanych. W konsekwencji firmy te podnoszą ceny. Rosną też ceny niektórych materiałów budowlanych np. stali zbrojeniowej.