Zatrzymanie procesu depopulacji i stworzenie odpowiednich warunków dla mieszkańców to obecnie jedno z ważniejszych wyzwań, wobec których stoją polskie miasta.
Pojęcie miasta przyszłości kojarzy nam się zazwyczaj z nowoczesną architekturą, rozbudowaną siecią usług publicznych podnoszącą komfort mieszkańców czy rozwiązaniami dostępnymi w ramach smart city, wykorzystującymi technologie informacyjno-komunikacyjne, zwiększającymi interaktywność i wydajność infrastruktury miejskiej. Tymczasem – jak wynika z danych GUS i prognoz Instytutu Geografii i Przestrzennego Zagospodarowania PAN – za 30 lat wszystkie spośród 66 największych miast w Polsce odnotują spadek liczby ludności. W niektórych miastach, takich jak Zabrze, Bytom czy Tarnów, populacja mieszkańców może zmaleć nawet o połowę. Obok emigracji i starzejącego się społeczeństwa depopulacja miast będzie wynikała również z przenoszenia się ich mieszkańców na przedmieścia. Może to doprowadzić do sytuacji, w której w wielu miastach po licznych, kosztownych inwestycjach mających na celu poprawę infrastruktury czy jakości życia – nie będzie miał kto z nich skorzystać, a ich kosztowne utrzymanie będzie nieopłacalne. Zatrzymanie procesu depopulacji i stworzenie odpowiednich warunków dla mieszkańców to obecnie jedno z ważniejszych wyzwań, wobec których stoją polskie miasta.
W nienajgorszej sytuacji pod tym względem znajduje się Kraków, który wraz z Warszawą i Wrocławiem cechuje się najmniejszym stopniem depopulacji. I to właśnie te trzy miasta najprawdopodobniej będą największymi aglomeracjami w Polsce roku 2050. Dość silna pozycja Krakowa wiąże się z jego potencjałem ekonomicznym i atrakcyjnością dla biznesu. Na świecie stolica Małopolski wyróżniana jest także jako najlepszy ośrodek regionalny pod względem kapitału ludzkiego i stylu życia. Rosnąca liczba mieszkańców, ale i odwiedzających miasto turystów oraz zjawisko przeprowadzek na przedmieścia lub do okolicznych mniejszych miejscowości stawia jednak również przed Krakowem wyzwanie w postaci odpowiedzialnego i perspektywicznego planowania. Potrzeba nowych osiedli idzie w parze z koniecznością stworzenia dlań odpowiedniej infrastruktury, przemyślanej komunikacji czy zapewnienia odpowiedniej ilości terenów zielonych. Zwłaszcza że dobra pozycja Krakowa i jego atuty przyciągające ludzi, którzy chcą tu żyć i mieszkać, nie niwelują niestety pojawiających się w ostatnich latach problemów, na które coraz częściej narzekają mieszkańcy i które wymagają zarówno dobrze przemyślanej strategii, jak i zdecydowanych działań. Pogarszająca się jakość powietrza wpływająca na coraz większą liczbę dni w roku z przekroczonymi normami, zbyt wolny przyrost terenów zielonych (w latach 2005–2017 udział krakowskich terenów zielonych wzrósł tylko o 1 pkt proc.), degradacja istniejących obszarów zielonych, utrudniony dostęp do terenów rekreacyjnych w niektórych częściach miasta – to tylko jedna grupa problemów do rozwiązania właściwie „na wczoraj”. Drugą stanowią kwestie związane z komunikacją i organizacją ruchu w mieście, a kolejną wyzwania, jakie stawia przed władzami miasta jego duży potencjał turystyczny – jak wykorzystać go w mądry sposób, nie powielając błędów np. Barcelony, gdzie duża liczba turystów przełożyła się na gwałtowny spadek poziomu życia mieszkańców uciekających z centrum miasta.
Kształtując przyszłą wizję miasta i sposoby na rozwiązanie istniejących problemów, władze Krakowa muszą wejść w dialog z jego mieszkańcami. Trwające właśnie przygotowania założeń do nowego Studium zagospodarowania przestrzennego dają dobry pretekst, by rozpocząć dyskusję nad tym, jak zredefiniować urbanistykę miasta. To dobry czas do rozmów. Zwłaszcza że potrzebę dialogu dostrzegają zarówno włodarze miasta, coraz prężniej działający aktywiści miejscy, którym zależy, by przyszły kształt miasta odpowiadał na potrzeby różnych grup społecznych, jak i ci, którzy to miasto budują – i to w sposób dosłowny – czyli deweloperzy zrzeszeni w Stowarzyszeniu Budowniczych Domów i Mieszkań. To właśnie SBDiM zainicjowało cykl debat, w ramach których władze miasta, deweloperzy, architekci i społeczność Krakowa reprezentowana przez ruchy obywatelskie będą mogli szeroko dyskutować o najistotniejszych tematach związanych m.in. z urbanistyką, komunikacją, infrastrukturą, zielenią czy uciążliwym smogiem. Pierwsze z planowanych spotkań odbyło się w styczniu, a jego tematem były kwestie związane z kształtowaniem przestrzeni miejskiej Krakowa. Rosnąca świadomość roli dewelopera w procesie tworzenia tkanki miejskiej jest niezwykle istotna. To dzięki nowym inwestycjom przekształcane są całe, często zaniedbane rejony miasta, które obecnie uzyskują nowe funkcje. Rozwija się w nich sektor usług, infrastruktura, powstają miejsca rekreacji.
W świetle perspektywy pustoszenia polskich miast tym istotniejsze staje się takie ich tworzenie i budowanie, by ludzie chcieli w nich pozostać. Jak pokazuje książka Charlesa Montgomery’ego „Miasto szczęśliwe”, to nie techniki efektywnego zarządzania miastami, a pytania o samopoczucie i preferencje jego mieszkańców są najważniejsze. Miasto dobre do życia powinno dawać możliwość wyboru i godzić różne wizje. Przede wszystkim jednak winno wspierać relacje międzyludzkie i współpracę mieszkańców. To również wyzwanie dla współczesnego budownictwa – by tworzyć miejsce zamieszkania sprzyjające nawiązywaniu relacji międzyludzkich. Podczas styczniowej debaty na temat kształtowania przestrzeni w Krakowie mówiono m.in. o potrzebie zmiany w sposobie myślenia o przestrzeni miejskiej, zarówno u inwestorów, jak i samych mieszkańców miasta – co widać choćby w takiej kwestii jak grodzenie nowych osiedli mieszkalnych. Zwrócono uwagę także na to, iż obecnie potrzeba nam nie tylko inwestowania w nowe technologie, ale również – a kto wie czy nie przede wszystkim – dobrych przykładów, które oddziałują silniej niż jakiekolwiek argumenty teoretyczne.
Konkurs „Perła Krakowa – Miasto dla obywateli”, który zadebiutował w zeszłym roku i który rusza właśnie z drugą edycją, ma na celu promowanie i upowszechnianie dobrego budownictwa. Z jednej strony tego typu konkursy pokazują nabywcom, że są inwestycje, które spełniają ich oczekiwania, że można mieszkać w mieście na osiedlu, które jest smart, energooszczędne, które sprzyja nawiązywaniom sąsiedzkich relacji i ma rozbudowaną infrastrukturę osiedlową ułatwiającą codzienne funkcjonowanie. Z drugiej strony stanowią mocny sygnał dla deweloperów, że decyzje o takich projektach są dostrzegane i doceniane – co przekłada się na wzrost zainteresowania daną inwestycją.
Zrównoważone budownictwo, dbałość o jakość i przyjazność przestrzeni publicznej to cechy, które promuje konkurs „Perła Krakowa – Miasto dla obywateli”. Wychodząc z założenia, że już dziś zaczyna się tworzenie przyszłości, organizatorzy konkursu chcą wspierać wszelakie inicjatywy budowlane, które poprawiają jakość życia w mieście, a nagroda dla danej inwestycji stanowi ważny miernik jej jakości. Konkurs ma na celu wyłonienie budowli, które są atrakcyjne wizualnie i które sprzyjają środowisku. Celem jest bowiem promowanie postawy ekologicznej i obywatelskiej, dla której dbałość o jakość i przyjazność przestrzeni publicznej jest jednym z głównych priorytetów. Kluczowe znaczenie dla rozwoju miasta mają bowiem te projekty, które poprawiają jakość życia w nim. Niezależnie od tego, czy będzie to budynek użyteczności publicznej, zrewitalizowana kamienica, czy całe osiedle wpisujące się w życie i strukturę dzielnicy – każda taka inicjatywa wpływa na życie nie tylko tamtejszych mieszkańców. Jak zauważyła zastępca prezydenta ds. rozwoju miasta Krakowa Elżbieta Koterba podczas wręczenia nagród w pierwszej edycji konkursu: Po Warszawie Kraków jest drugim miastem w Polsce, które cechuje aż tak duży rozwój. Żeby tak było dalej, musimy przede wszystkim zadbać o jakość życia w mieście – to jest najistotniejsze. Mogą w tym pomóc ci, którzy odpowiadają w sposób bezpośredni za rozwój miasta: inwestorzy realizujący projekty. To niezwykle ważne, by projekty były realizowane zgodnie z oczekiwaniami mieszkańców, by były przyjazne dla środowiska oraz dobrze zorganizowane z przestrzenią publiczną i architekturą.
Tak jak w ubiegłym roku, spośród nominowanych w konkursie inwestycji zwycięzcę wskaże kapituła złożona z dziennikarzy, przedstawicieli organizacji pozarządowych i przedstawicieli samorządu. Oprócz nagrody GRAND PRIX Mieszkaniowa Perła Krakowa, zostaną przyznane również nagrody w kategoriach: komfort życia (udogodnienia dla mieszkańców), harmonia z otoczeniem (przyjazna infrastruktura), smart city (innowacje i technologie w służbie mieszkańcom), ekologia (czyste powietrze i rozwiązania obniżające smog), zielony Kraków (park dla mieszkańców, otwarcie na zieleń i jakość nasadzeń). Poszczególne etapy konkursu oraz nominowane inwestycje można śledzić na stronie:
www.perlakrakowa.pl.
W pierwszym rozdziale przywołanej wcześniej książki Montgomery’ego autor przytacza następujące słowa burmistrza Bogoty, Enrique Peñalosy: Możemy nie być w stanie naprawić gospodarki. Możemy nie być w stanie uczynić ludzi tak bogatymi, jak Amerykanie. Ale możemy ukształtować miasto tak, żeby przywrócić ludziom godność, żeby poczuli się bogaci. Miasto może uczynić ich szczęśliwymi. Miejmy nadzieję, że i Kraków przyszłości będzie przede wszystkim miastem ludzi szczęśliwych.
Marta Maniecka