Stworzenie skutecznych ram prowadzenia polityki przestrzennej – to jeden z najważniejszych celów kodeksu urbanistyczno-budowlanego – mówił minister Andrzej Adamczyk odnosząc się do informacji Najwyższej Izby Kontroli ws. uwzględnienia wniosków izby.
Sejmowe komisje Infrastruktury oraz Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej podsumowały prace nad rządowym projektem kodeksu urbanistyczno-budowlanego. Projekt zakłada m.in. przywrócenie i utrwalenie ładu przestrzennego w Polsce. Wiceminister infrastruktury i budownictwa Tomasz Żuchowski zaznaczał, że projekt realizuje wnioski NIK, które zostały przedstawione na posiedzeniu komisji w czerwcu. Zakończenie prac rządowych planuje się na grudzień 2017 roku.
Według Żuchowskiego „Nowa redakcja kodeksu urbanistyczno-budowlanego, który ma przywrócić i utrwalić ład przestrzenny w Polsce, jest odpowiedzią na wnioski zawarte w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. Wszystkie zasadnicze postulaty NIK znalazły odzwierciedlenie w projektowanych przepisach”. Jakie były te postulaty? Chodzi m.in. o traktowanie przestrzeni i jej walorów jako dobra wspólnego, uwzględniając przy tym interes publiczny i prywatny. Kolejna kwestia to nadanie mocy wiążącej dla Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego w przypadku inwestycji na terenach nieobjętych planami miejscowymi. Dalej, NIK postulował uregulowanie kwestii terminu ważności decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, zapewnienie spójności dokumentów planistycznych oraz lepsze doinformowanie lokalnych społeczności, które pozwoli na większe zaangażowanie interesariuszy w planowaniu przestrzennym.