W pierwszym kwartale tego roku banki osiągnęły kolejne rekordy sprzedaży kredytów hipotecznych.
Sprzedaż kredytów była najwyższa od 6 lat. Pośrednio wynika to z ostatniej transzy programu Mieszkanie Dla Młodych. Zdaniem analityków, tak dobre wyniki banków są również efektem świetnej koniunktury na rynku mieszkaniowym.
Wśród liderów wzrostów dominuje Bank ING, który udzielił kredytów na kwotę 2,2 miliarda zł i odnotował w pierwszym kwartale tego roku wzrost o 69%. Ofertę tego banku można uznać na za bardzo atrakcyjną. Marża wynosi 2,0%, a prowizja 1,9%. Daje to RRSO na poziomie 4,03%. Dla porównania numer jeden na rynku, czyli PKO Bank Polski udzielił kredytów na kwotę 2,8 miliarda zł, a RRSO wynosi 4,25 – 4,43%.
Wiele osób zwraca uwagę wyłącznie na marżę nie biorąc pod uwagę wszystkich opłat związanych z kredytem. RRSO to właśnie rzeczywista stopa oprocentowania, czyli całkowity koszt kredytu w stosunku rocznym. W ostatnim raporcie AMRON – SAFRIN analitycy tej firmy zakładają, że duża dynamika sprzedaży kredytów hipotecznych utrzyma się co najmniej w tym i przyszłym roku.
Zakładając kredyt na kwotę 200 000 zł i spłatę w ciągu 30 lat rata nadal w większości banków jest niższa od 1000 zł. Średnia cena najmu małych mieszkań w dużych miastach przekracza tę kwotę. Porównując te dane trudno nie zauważyć, że nadal opłaca się bardziej spłacać kredyt za własne mieszkanie niż wynajem. Dopóki relacje cenowe pozostaną w dotychczasowych proporcjach, rynek kredytów hipotecznych powinien mieć tendencję stabilną lub wzrostową.