Dziennikarze portalu kgm.pl zapytali krakowskich deweloperów o ceny nowych mieszkań. Nikt nie zadeklarował obniżki co oznacza, że ceny mieszkań pozostaną stabilne.
W szczycie epidemii koronawirusa część analityków zapowiadała załamanie na rynku mieszkaniowym i spadki cen transakcyjnych. Nic takiego się nie stało. Wprost przeciwnie okazało się, że budowy prowadzone są zgodnie z planem a jedyne problemy wynikały z przestojów w urzędach. Przeciągały się także odbiory budynków. Teraz wszystko wraca do normy, w biurach sprzedaży mieszkań znów pojawili się klienci. Sprzedaż oczywiście nie jest na tym poziomie jak przed pandemią, bowiem część klientów nadal obawia się zakażenia. Patrząc na statystyki widać, że na nieznaczne obniżki cen mieszkań rzędu 1 procenta zdecydowało się marcu tylko kilka firm w Polsce, pozostałe pozostawiły swoją ofertę na identycznym poziomie jak przed pandemią. Warto dodać, że w siedmiu największych miastach w Polsce w ofercie deweloperów było około 44 tysięcy lokali. Jesienią należy spodziewać się pojawienia nowych inwestycji, które po okresie zamrożenia urzędów uzyskają pozwolenia na budowę.
Lokaty kontra mieszkania
Odbudowanie gospodarki po koronawirusie potrwa zapewne kilka lub kilkanaście miesięcy, można jednak przyjąć, że w tym okresie kupno mieszkania nadal będzie jedną z najbardziej bezpiecznych inwestycji. Z jednej strony jak podaje CBOS ponad 60 procent Polaków posiada oszczędności a w trakcie pandemii pieniądze na większą skalę wycofywano jedynie z funduszy inwestycyjnych. Oznacza to, że nadal posiadamy spore nadwyżki kapitału, które gdzieś musimy ulokować. Lokaty oprocentowane na 0,5 do 1 procent nie są już atrakcyjną formą lokowania kapitału. W takim układzie nadal mieszkania tworzą atrakcyjną alternatywę dla lokat. Z drugiej strony w Polsce nadal jest niedosyt mieszkań i prawdopodobnie nie zostanie zaspokojony w ciągu najbliższych 10, 15 latach. Dodatkową zachętą może być nowy program mieszkaniowy dla młodych. Osoby w wieku do 35 roku życia będą mogły liczyć na ulgi podatkowe rzędu kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Ostateczne ceny mieszkań wykształtują się prawdopodobnie pod koniec czerwca ale z punktu widzenia dzisiejszego trudno liczyć na jakiekolwiek zmiany.