Każdy z nas – szczególnie o tej porze roku – myśli o tym, jak to jest mieć dom na wsi, w miejscu oddalonym od hałasu i wielkomiejskiego tempa. Taki dom musi być miejscem z charakterem, zawsze może być to coś zupełnie nowego, niemniej jednak trudno oprzeć się romantycznemu urokowi starej chatki.
Taka chatka powinna znajdować się daleko od ludzi, tam gdzie można uniknąć turystycznego zgiełku i odpocząć od zwykłej codziennej gonitwy. Jedni kupują stary dom i zabierają się do ciężkiej pracy, aby stworzyć swoją idyllę. Inni szukają wyremontowanego gotowca, który będzie ucieleśnieniem ich marzeń. A kolejni kupują stary dom, rozbierają go i stawiają w innym miejscu. Możliwości jest wiele, ale warto pamiętać, że drewniana chatka – choć często niewielka – wymaga dużego zainteresowania i wielu pomysłów. Nagrodą będzie wypoczynek w naszym upragnionym azylu.
Na stworzenie wymarzonej samotni składa się wiele różnych elementów. Przede wszystkim ważne jest miejsce – okolica w której stoi dom, jej krajobraz; ale także architektura tego, co już istnieje. Dom sąsiadów, który niespecjalnie nam się podoba, to coś na co już zawsze trzeba będzie patrzeć pijąc poranną kawę. Kolejna ważna sprawa – miło kiedy dom na wsi wpisuje się w lokalną tradycję budowlaną. Nad morzem będzie to dom z murem pruskim, pod Częstochową drewniany dom pomalowany na jasny niebieski kolor, a na północy Polski w swojej naturalnej drewnianej tonacji. Podobnie jest z wykończeniem dachu – dach z trzciny niewątpliwie wygląda pięknie, ale wydaje się bardziej naturalny w domku nad morzem, a dach kryty gontem odpowiedni będzie w okolicy polskich gór. Okna i drzwi w takim domku powinny być raczej drewniane, choć niestety drewniana stolarka to dziś zdecydowanie górna półka cenowa.
Kolejna rzecz, która ma ogromne znaczenie i wielki wpływ na to, jakie będzie nasze wiejskie ustronie, to wygląd i kształt ogrodu. Ogród – najlepiej ogromny – co oczywiście łatwo się pisze. To właśnie rozmiar działki, a nie domu wpływa na to, na ile ustronne i zaciszne będzie nasze schronienie. Ogród wymaga wiele pracy i jest miejscem dla pasjonatów, co widać na zdjęciach poniżej. Taki wiejski ogródek może stać się miejscem zabawy i działania na lata, można go zaopatrzyć w kamienny lub drewniany taras, w kącik ze starą żeliwną umywalką, w ustronne schowane miejsce z ławą lub huśtawką. W ogrodzie zawsze może przydać się też pergola w cieniu, gdzie można zjeść śniadanie, czy staw z pomostem, na którym można usiąść i zanurzyć nogi w chłodnej wodzie.
Wnętrze domku to prosta kontynuacja tego, co na zewnątrz. Urządzając taki dom należy użyć przede wszystkim naturalnych i szlachetnych materiałów. Jeśli chcemy mieć zasłony, to lniane lub bawełniane z haftem; jeśli ktoś nie potrafi obejść się bez firan, niech będzie to bawełniana koronka. Podłoga powinna być drewniana z desek, kamienna lub z płytek ceramicznych – tu będą pasowały płytki rustykalne kładzione z dużą fugą. Tknięte zębem czasu meble i dodatki wcale nie muszą wymagać odnowienia, zniszczone będą pasowały do romantycznego emploi. We wnętrzu możemy użyć lamp z abażurem z wikliny lub z tkaniny. Zawsze też sprawdzą się różnorodne gliniane dodatki – misy i dzbany.
Na zdjęciach poniżej domy w Bieszczadach. Pierwszy dom – zdjęcia 1 i 2 powstał z przebudowanego budynku gospodarczego. Atutem tego miejsca jest między innymi taras, który jest częścią domu i częścią ogrodu jednocześnie. Taras jest całkowicie zadaszony, a właściciele urządzając go wymyślili, aby znalazła się tu kuchnia. Można przygotowywać posiłki nic nie tracąc z przebywania w ogrodzie, w którym z kolei głównym bohaterem jest staw. Znaleźć tu można niespodzianki np. malunek na elewacji budynku ukryty wśród zieleni. Wiesiołek gęsto posadzony przy krawędzi tarasu wygląda bardzo dekoracyjnie i oddziela strefę jadalni i wypoczynku od ścieżki, która prowadzi w dalszą część ogrodu.
Na zdjęciach 3 i 4 jest duże gospodarstwo, z dwiema osobnymi kuchniami, w jednej z nich znajduje się stary piec chlebowy. Także wokół tego domu interesująco zorganizowano przestrzeń. Taras jest wyłożony kamiennymi płytami, a rośliny od zwykłego trawnika oddzielają płotki z wikliny. Ta prosta przegroda wykonana ze ściętej rośliny jest też podporą dla kwiatów i pnączy.
Mały domek na wsi nie zaspokoi wszystkich naszych mieszkaniowych potrzeb, często jest niewielki, a utrzymanie go w dobrej formie wymaga wiele pracy od właściciela, w takim domu trzeba umieć mieszkać. W zamian dostać można bardzo dużo: możliwość wypicia filiżanki kawy w bliskości z naturą. Czy kawa może smakować gdzieś lepiej?
*Autorka tekstu bardzo dziękuje agroturystyce w Załużu (pankopiotr@interia.pl) i agroturystyce Smolnikowe Klimaty za gościnę i możliwość zrobienia zdjęć.
Więcej informacji na:
www.magdakrotki.pl