Wskaźniki inflacji są wyższe od przewidywań. Niestety po okresie stabilizacji ceny mieszkań znów rosną.
Inflacja większa od spodziewanej
Jak podaje w swoim najnowszym raporcie Główny Urząd Statystyczny w porównaniu do stycznia zeszłego roku ceny wzrosły średnio o 2,7 procent. Prognozy wskazywały na inflację na poziomie 2,4 procent. Miesięczny skok inflacji wyniósł 1,2 procent. „Przyczyn jest kilka: wzrost od 1 stycznia cen regulowanych ( energii cieplnej ), wejście w życie opłaty mocowej, opłaty cukrowej i tak zwanej opłaty od małpek, czy podwyżka płacy minimalnej o 7,8 procent” – komentuje Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego. ( komentarz z portalu money.pl ). Wydaje się, że znaczącymi czynnikami był wzrost cen żywności i energii elektrycznej. To one najmocniej przekładają się na wzrost inflacji a ta na choćby wyższe ceny za robociznę czy materiały budowlane.
Działki budowlane drożeją
W ciągu roku zdrożały mocno działki budowlane. Dotyczy to praktycznie całego segmentu. Najmocniejszy był wzrost działek rekreacyjnych wokół dużych miast. Tu ceny w niektórych miejscowościach wzrosły nawet dwukrotnie. Mocno rosną ceny działek pod budownictwo jednorodzinne na obrzeżach największych polskich miast. W Warszawie padł rekord ceny działki pod budownictwo wielorodzinne. Jak podaje portal money.pl najdroższa działka kosztowała 58 milionów złotych. Ceny działek pod budowę wielorodzinną w dobrych punktach w Warszawie osiągają wartość ponad 15 tysięcy złotych za metr kwadratowy.
Mieszkania za gotówkę i na kredyt
Jak podaje Biuro Informacji Kredytowej w styczniu złożono 47,4 tysiące wniosków o kredyt hipoteczny. Średnie oprocentowanie kredytów według Narodowego Banku Polskiego wyniosło 2,83 procent. W dodatku banki znów obniżyły poziom wkładu własnego. To przekłada się na dostępność kredytu hipotecznego. Na nasze zainteresowanie nieruchomościami wpływ ma także dostępność mieszkań. Jak podaje Expander rata kredytu na 50 metrowe mieszkanie wynosi teraz 18,5 procent dochodów pary o średnich zarobkach. Według GUS średnia pensja brutto to około 6 000 zł i 4000 zł na rękę.
Rekordy w segmencie premium
Kolejne rekordy odnotowują mieszkania w centrach miast i apartamenty. W Warszawie średnia cena mieszkania przekroczyła 10 tysięcy złotych. Mniejsze mieszkania są dużo droższe. W jednym z apartamentowców koło Parku Łazienkowskiego sprzedano w zeszłym roku mieszkanie za 7,7 miliona złotych. Miało ponad 270 metrów kwadratowych ale i tak cena jest niewyobrażalnie wysoka. W Krakowie na Zabłociu za nową „kawalerkę” od dewelopera trzeba teraz zapłacić około 14 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Oczywiście kupowane są jako inwestycja „mieszkanie na wynajem”. Zdecydowana większość analityków sądzi, że segment „mieszkań na wynajem” mocno ożywi się już jesienią.
Mniejsza dostępność mieszkań
Problemem jest zmniejszenie dostępności mieszkań wśród młodych, szczególnie osób, które utraciły pracę w czasie pandemii. W niekorzystnej sytuacji są przedsiębiorcy z branż, które najbardziej ucierpiały. W dużych miastach jest to między innymi gastronomia, turystyka i branża fitness. Zdaniem analityków zatrzymanie wzrostów cen mieszkań nie będzie możliwe jeśli utrzyma się tak wysoka inflacja.