Ceny mieszkań nieznacznie rosną ale rośnie też inflacja.
W przyszłym roku będzie lepiej
Jak podaje Narodowy Bank Polski w tym roku dynamika wzrostu PKB będzie ujemna i wyniesie – 3,5 procent. Za to inflacja będzie prawdopodobnie na poziomie 3,4 procent. Dość optymistyczne są prognozy przyszłoroczne. PKB ma mieć wartość 3,1 procent a inflacja 2,6 procent. Odbicie gospodarki ma być widoczne dopiero za dwa lata. W 2022 roku PKB osiągnie wartość 5,7 procent a inflacja utrzyma się na poziomie 2,7 procent.
Ceny mieszkań jednak rosną
Jak podaje portal rynekpierwotny.pl w porównaniu do IV kwartału zeszłego roku ceny mieszkań w największych polskich miastach nieznacznie wzrosły. Największy wzrost bo o 13 procent zanotowano w Gdańsku, gdzie średnia cena metra kwadratowego na rynku pierwotnym wynosi teraz 9601 zł za m2. W Krakowie wskaźnik wzrostu też jest dwucyfrowy i wynosi 11,2 procent. W tym mieście średnia cena mieszkania kupowanego od dewelopera wynosi 9636 zł za m2.
Stabilnie w Warszawie
Po dużych wzrostach stabilnie jest w stolicy Polski. Tam w porównaniu z IV kwartałem zeszłego roku ceny wzrosły o 6,1 procent i cena za metr kwadratowy wynosi teraz 10365 zł. Najniższe wzrosty wśród największych miast zanotowano w Poznaniu. Metr kwadratowy kosztuje tam 7709 zł i jest to cena wyższa o 6 procent od tej z końca 2019 roku.
Szczepionka zmienia gospodarkę
Na informację firmy Pfizer, że opracowana przez nią wspólnie z niemieckimi naukowcami szczepionka na Covid wykazuje 90 procentową skuteczność natychmiast zareagowała gospodarka. Akcje na giełdach w Europie zanotowało kilkuprocentowy wzrost. Błyskawicznie spadła cena uncji złota z 1960 dolarów na 1880 dolarów. Za to wzrosła cena ropy. Na giełdzie w Londynie przed informacją Pfizera cena za baryłkę wynosiła 40,5 dolara, zaraz po przekazaniu dobrych informacji wzrosła o 6 procent do 43 dolarów.
Zasada jest prosta kiedy jest źle rośnie cena złota, kiedy jest dobrze, przewidywany jest rozwój gospodarki, rośnie cena ropy.
Chiny mocno w górę
Jak reaguje rynek na obniżenie wzrostu zakażeń możemy przekonać się na przykładzie Chin. Po wprowadzeniu mocnych obostrzeń Chiny praktycznie uporały się z koronawirusem i natychmiast ruszyły z gospodarką. Inflacja jest tam teraz na najniższym poziomie od kilkunastu lat i wynosi 0,5 procent. Import wzrósł do kwoty 200 miliardów dolarów a eksport znacznie przekracza import i wynosi 237 miliardów dolarów.
Świat po pandemii
Jeśli faktycznie szczepionka zostanie wprowadzona do użytku na wiosnę przyszłego roku a w międzyczasie spadnie ilość zakażeń analitycy spodziewają się dużego odbicia w gospodarce. Szacuje się, że nie nastąpi ono jednak wcześniej niż w drugim lub trzecim kwartale przyszłego roku. Skutki ożywienia tak naprawdę w optymistycznym scenariuszu będą mocno widoczne dopiero w 2022 roku. Tyle analitycy. Jak będzie naprawdę zobaczymy.