Więcej osób na targach mieszkaniowych, wzrost oglądalności portali z ofertami i zapytania do doradców kredytowych. Mieszkania w Krakowie cieszą się dużym wzięciem.
W niedzielne południe na targach mieszkaniowych parking był pełny samochodów a do wejścia czekała kolejka chętnych. Wzrost zainteresowania mieszkaniami potwierdzają biura sprzedaży mieszkań. Po okresie stagnacji jesienią znów wzrasta zainteresowanie kupnem mieszkań.
Liczby mówią wszystko
Tak to fakt, tyle że nie wiadomo na ile podawane statystyki są zbliżone do rzeczywistości. W jednym z ostatnich zestawień podano, że cena metra kwadratowego w Krakowie wzrosła o 0,15 procent. W opublikowanym raporcie bankier.pl i otodom.pl wzrost cen mieszkań w sierpniu w porównaniu z lipcem wyniósł ponad 6 procent. Nie ulega wątpliwości, że wzrosty cen najwyższe były w zeszłym roku i wyhamowały w czasie pandemii.
Skąd różnice
Wydaje się, że odpowiedzią mogą być informacje udzielane przez biura sprzedaży firm deweloperskich. Otóż okazuje się, że faktycznie zanotowano dużo wzrost cen małych mieszkań, tak zwanych kawalerek. To one mogą faktycznie odpowiadać za statystyczne wzrosty cen. Za małe mieszkanie do 38 metrów trzeba zapłacić na rynku pierwotnym około 10 497 złotych za metr kwadratowy. Za te duże od 60 do 90 metrów tylko 8 185 zł, czyli ponad 2 tysiące złotych mniej za metr. Różnica ta jest jeszcze większa w przypadku kawalerek, które są z reguły droższe o ponad tysiąc złotych od średnich mieszkań.
Mieszkania w Krakowie
Nie jest prawdą, że deweloperzy wstrzymali inwestycje. Widać to było właśnie na targach gdzie zaprezentowano kilka nowych ciekawych ofert. Poza obszarami północy Krakowa i Krowodrzy coraz więcej mieszkań powstaje w rejonach wschodnio – południowych. Sporo buduje się w okolicach Parku Lotników i Tauron Areny. Powstają zespoły mieszkaniowe w rejonach M1. Kilka inwestycji powstaje w Płaszowie, który dzięki linii szybkiego tramwaju i zagospodarowaniu zalewu Bagry mocno zyskał na atrakcyjności.
Duża rozpiętość cen
Możemy też zauważyć sporą różnicę w cenach. W nowych inwestycjach zdarzały się nawet oferty w cenie poniżej 7000 zł za metr kwadratowy. W biurach sprzedaży większość cen pozostaje na takim samym poziomie jak na początku marca tego roku. Na rynku wtórnym bariera cenowa przebiła magiczne 10 tysięcy złotych za metr kwadratowy. W przypadku mieszkań małych mediana wynosi 11 302 zł, dla mieszkań dużych jest to 10 428 zł.
Wzrasta optymizm
Wskaźnik nastrojów dla Polski czyli tak zwany ESI ( Economic Sentiment Indicator ) wzrósł i wynosi 77,9 punktów. Poprzednio było to 75,6 punktów. Maleje inflacja w ujęciu rocznym, jak podaje GUS w sierpniu wyniosła 2,9 procent. W lipcu było 3 procent. Najwyższa była w lutym tego roku kiedy to wskaźnik inflacji wynosił 4,7 procent i był na poziomie z roku 2011. Pozytywne wskaźniki gospodarcze, stabilizacja cen, niskie oprocentowanie kredytów, to zapewne głównie przyczyny wzrostu zainteresowania nieruchomościami.