W ciągu ostatnich 4 lat z domu wyprowadziło się 1,3 miliona młodych Polaków.
Analityczne dane dotyczące usamodzielniania się przedstawicieli młodego pokolenia podał Heritage Real Estate. Zeszły rok był pod tym względem bardzo dobry bo z domu wyprowadziło się 350 tysięcy młodych ludzi. Mówimy tu o grupie wiekowej od 25 do 34 roku życia czyli osobach, które ukończyły już zazwyczaj edukację i pracują. Rekordowy był pod tym względem rok 2017 kiedy to do osobnego lokum przeprowadziło się 362 tysiące młodych. Z reguły rocznie z domu rodzinnego wyprowadza się ponad 300 tysięcy osób rocznie. Wyjątkiem był rok 2015 kiedy rodzinne mury opuściło 199 tysięcy osób.
Jak podaje HRE teraz w Polsce wraz z rodzicami mieszka nadal 2,4 miliona osób w wieku od 25 do 34 roku życia co stanowi 44 procent całej populacji w tym wieku. Jest to niestety jeden z najgorszych wyników w Europie. Rozwiązaniem byłoby wprowadzenie programów wspomagających młode osoby w zakupie własnego mieszkania. Podają oni przykład programu, który realizowany jest w Nowej Zelandii. – Działa tam system gwarancji dla osób kupujących relatywnie tanie pierwsze własne „cztery kąty”. Wymaganiem jest posiadanie w gotówce 5% wkładu własnego (zamiast standardowych 20%). Resztę wymaganego przez bank wkładu własnego gwarantuje publiczny podmiot działający na rynku nieruchomości (Kaniga Ora). Co kluczowe, jest to wsparcie dla osób mających pracę i posiadających zdolność kredytową, które jedynie nie mają odłożonego 20 proc. wkładu własnego – relacjonuje HRE.
Teraz sytuację mieszkaniową młodych dodatkowo utrudnia pandemia. Banki podnoszą wymagania dotyczące wkładu własnego a dodatkowo komplikuje się sytuacja na rynku pracy. Coraz częściej banki wymagają bezterminowej umowy o pracy tymczasem spora grupa młodych ludzi pracuje na umowach o dzieło, umowie zleceniu czy na samozatrudnieniu. Jak wygląda sytuacja w Unii Europejskiej? W większości bogatych krajów dużo mniej jest tak zwanych śmieciówek a zdecydowaną większość stanowią umowy o pracę co powoduje, że banki chętniej udzielają młodym kredytów.
Jak podano w Polsce z rodzicami mieszka 44 procent osób w wieku od 25 do 34 roku życia. Średnia w UE to 28 procent. Istnieją oczywiście kraje, w których z rodzicami mieszka zaledwie kilka procent młodych ludzi. Zalicza się do nich Dania, Finlandia i Szwecja. Na drugim końcu statystyk jest Grecja, Słowacja i Chorwacja. Tam ilość osób mieszkających z rodzicami sięga prawie 60 procent.
Młodzi mieszkający z rodzicami określani są w niektórych krajach Europy jako „bamboccioni” czyli duże dzieci. Dotyczy to jednak osób, które mieszkają z rodzicami bo nie chce im się usamodzielniać i wolą żyć na garnuszku rodziców. W Polsce powodem jest najczęściej brak środków na zakup własnego mieszkania.